Dotkliwa porażka

W zakończonym w dniu wczorajszym meczu zrywiacy musieli uznać wyższość faworyzowanej ekipy z Drogomyśla i ulegli jej zdecydowanie, przegrywając aż 5:0. Wynik mówi sam za siebie i jest jak najbardziej zasłużony. Gospodarze w miarę przyzwoicie prezentowali się zaledwie przez pierwszy kwadrans meczu. W tym czasie dwukrotnie zagrozili bramce gości a najlepszej sytuacji na gola nie wykorzystał Łukasz Wacha. Błyskawica dominowała przez całe spotkanie i swego dopięła w 15 minucie. Sprytnie rozegrany rzut rożny na gola zamienił Loska Dominik. Cztery minuty później sędzia podjął bardzo ważną dla dalszych losów meczu decyzję wyrzucając z boiska Artura Wiaka. Decyzja chyba zbyt pochopna, faul oczywisty ale w opinii wielu sytuacja nie była stuprocentowa do zdobycia gola. Kolejny gol dla błyskawicy padł w 37 minucie, po strzale głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do przerwy 2:0.
Po przerwie trwał koncert ekipy z Drogomyśla, która w przeciągu 9 minut (od 57 - 66 minuty) strzeliła 3 kolejne gole i właściwie było już po meczu. Bąkowianie na tle jednego z faworytów do awansu zaprezentowali się dramatycznie słabo, szczególnie w drugiej połowie. Goście obnażyli wszystkie braki Zrywiaków, których w tym meczu było bardzo dużo. Obecna sytuacja nie pozwala patrzeć na najbliższe mecze zbyt optymistycznie, mimo to drużyna nie składa broni i do Skoczowa wybiera się z zamiarem wywiezienia jakichkolwiek punktów.
Komentarze