Derby nie po myśli...
LKS Zryw Bąków | LKS Orzeł Zabłocie | |
0:2 (0:1) |
||
Trenerzy: | ||
Tomasz Sobik (do 14.10.2017 r. Paweł Szpilarewicz) | Tomasz Wróbel | |
Strzelcy bramek: | ||
|
|
|
Żółte kartki: | ||
|
||
Czerwone kartki: | ||
|
|
|
Wynik otworzył w pierwszej połowie Dominik Gabryś. Przez kolejne minuty wynik nie ulegał zmianie, ubywało na boisku jedynie zawodników gospodarzy. W 58 minucie czerwoną kartkę obejrzał Andrzej Niemczyk, chwilę później gospodarze grali już w dziewiątkę, po czerwonejkartce Kacpra Rakusa.
Przewagę dwóch graczy zespół z Zabłocia wykorzystał dopiero w 85 minucie, gdy Hawełkę pokonał Maciej Szurman. Chwilę później trzeci zawodnik Zrywu przedwcześnie powędrował pod prysznic - drugą żółtą kartkę otrzymał Łukasza Wacha.
Prestiżowe zwycięstwo pozwoliło Orłowi powrócić na pozycję lidera rozgrywek, Zryw pozostaje na miejscu siódmym.
Komentarze